Zdjęcie
Sygnatura:
OK_000509
Maj 1956, Miaundża, Kołyma, Magadańska obł., ZSRR.
Zdjęcie portretowe. Podpis na odwrocie: "Legendarny "Lech" - Julian Lubasowski, były komendant Grodzieńskiego Okręgu AK. Ta jego była ucieczka z Grodzieńskiego Gestapo na hitlerowskim motocyklu w 1943 roku. NKWD aresztowało go jeszcze w 1944 roku. Dali 10 lat obozu i osiedlenie. Z wykształcenia był technik drogowy, porucznik z wojska. Wspaniały kolega. Pracował na Kołymie. Po zwolnieniu w 1952 roku był gł. inżynierem "Mostostalu" na budowie kombinatu D-2 w Miaundży. Bał się wrócić do komunistycznej Polski, ożenił się z Rosjanką Olgą. Zmarł w latach 70. w Saratowie. Został tam jego syn Jerzy Lubasowski, ur. w 1957 roku. W kraju pozostała niepocieszona żona Józefa i dwie córki".
Fot. NN, zbiory Ośrodka KARTA, udostępnił Jerzy Różanowski
Zdjęcie portretowe. Podpis na odwrocie: "Legendarny "Lech" - Julian Lubasowski, były komendant Grodzieńskiego Okręgu AK. Ta jego była ucieczka z Grodzieńskiego Gestapo na hitlerowskim motocyklu w 1943 roku. NKWD aresztowało go jeszcze w 1944 roku. Dali 10 lat obozu i osiedlenie. Z wykształcenia był technik drogowy, porucznik z wojska. Wspaniały kolega. Pracował na Kołymie. Po zwolnieniu w 1952 roku był gł. inżynierem "Mostostalu" na budowie kombinatu D-2 w Miaundży. Bał się wrócić do komunistycznej Polski, ożenił się z Rosjanką Olgą. Zmarł w latach 70. w Saratowie. Został tam jego syn Jerzy Lubasowski, ur. w 1957 roku. W kraju pozostała niepocieszona żona Józefa i dwie córki".
Fot. NN, zbiory Ośrodka KARTA, udostępnił Jerzy Różanowski
Słowa kluczowe
